piątek, 4 maja 2018

pęknięcie

moim zdaniem robienie coś prowizorycznie mija się z celem.
Idzie pomału ocieplenie, zakręć wodę i wymień rurę na nową. Dobrze zaizoluj i pozbądż się nieszczelności drzwi. Bo tak zawsze przy dużych mrozach problem będzie się powtarzał. Na rurki stalowe można kupić (np. w Leroy) specjalne obejmy skręcane śrubami. Z prowizorycznych napraw ta jest dość skuteczna i wytrzymała. Chyba że pęknięcie masz długie wzdłuż rurki - wtedy odpada.  przetnij szlifierką wykręć z obu stron do najbliższego połączenia wkręć nową rurkę zakończoną mufą(śrubunkiem) zaizoluj pianką minimum 5cm i oddaj do dalszej eksploatacji- prowizorka spowoduje tylko niepotrzebne koszty, a i tak sprawy nie rozwiąże-skoro jest zator i pęknięcie nie korzystasz z tego rurociągu więc nie jest niezbędny  Niestety okazało się, że Poxilina w ogóle nie działa przy kontakcie z wilgocią. Wystarczy jedna kropla wody, a masa traci całkowicie swoje właściwości...
Czas naprawy ok 1h Do prowizorycznych a mimo to zadziwiająco trwałych napraw rury pękniętej na mrozie idealna jest właśnie Poxilina. Ratowałem w ten sposób "na szybko" rurę u rodziców na działce, ze wzdłużnym kilkucentymetrowym pęknięciem, a tylko poxilina była pod ręką, zakleiłem więc poxiliną, "potem" miało to być zrobione na porządnie. Owo "potem trwa już chyba z 8 lat...
Producent zapewnia, że Poxilina wiąże również pod wodą.
Jeżeli Ci się nie uda, możesz też spróbować CX-5 (Ceresit). Jest to zaprawa szybkowiążąca. Musisz zrobić szalunek (może być np. z odpowiednio wyciętej butelki po wodzie). Mieszasz zaprawę z wodą, zalewasz i po 5 minutach masz twardą, wodo i mrozoodporną "puckę".
Proponowane tu przez kogoś metalowe obejmy są ok pod warunkiem, że pęknięcie jest krótkie, niestety od mrozu rury lubią pękać wzdłużnie, na szwie, albo wręcz gdzieś na złączkach i wtedy niestety patent jest nie do założenia. Zresztą moim zdaniem i tak poxilina i prostsza w użyciu i lepsza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz